Poznajcie mój nowy projekt – Bezprawnik.pl

Przewijaj

Wraz z Przemysławem Pająkiem i należącą do niego grupą Spider’s Web postanowiliśmy rozszerzyć nieco sprawdzoną formułę Techlaw.pl. W ten oto sposób powstał serwis Bezprawnik.pl

Prawo Nowych Technologii jest dziś dojrzałym blogiem, ale jego powstaniu towarzyszył przecież pewien manifest zerwania z plagą mitów na temat prawa autorskiego. Dopiero z czasem Techlaw.pl wyewoluowało w miejsce omawiania orzecznictwa, bardziej złożonych konstrukcji prawnych czy nawet sporów doktrynalnych uskutecznianych przez Czytelników w komentarzach.

Cały czas jednak staram się pamiętać o tym, by o prawie pisać w sposób prosty, zrozumiały. W końcu nie jesteśmy prawnikami dla siebie czy dla innych prawników, ale – szczególnie w internecie – jesteśmy przede wszystkim dla ludzi. Z czasem, choć rezultat ten zupełnie nie był planowany, taka forma pisania o prawie zaowocowała licznymi zapytaniami ze strony osób, które miały problem z prawnymi aspektami tworzenia, reklamy, domen internetowych. Czytelnicy zwracali się z prośbą o pomoc, nawet odpłatną.

bezprawnik-prawnik

A potem prócz prawa autorskiego pojawiły się pytania o podatki, prawo pracy, relacje sąsiedzkie czy nawet problemy z bankami i udzielanymi przez nie kredytami. Okazało się, że taki model kontaktu z prawnikiem – przez internet, o dogodnej dla siebie porze, bardzo Polakom odpowiada. Unikano też często krępującej sytuacji niezbyt jasnych porad oko-w-oko, gdzie zawsze największą zagadką wydaje się końcowa cena.

Bezprawnik.pl wykorzystuje te doświadczenia. W naszym serwisie udało się zebrać grupę utalentowanych prawników, cieszących się moim zaufaniem, wyspecjalizowanych w rozmaitych dziedzinach prawa. Przy wsparciu doświadczonych blogerów i dziennikarzy, staramy się opisywać i rozwiązywać problemy z codziennego życia Polaków. Oszukujące banki, pełne niedopowiedzeń regulaminy, problemy w rodzinie czy bliskim sąsiedztwie albo wątpliwej wiarygodności wezwania do zapłaty? Nasi blogerzy dotrą do sedna sprawy, a nasi prawnicy pomogą rozwiązać ten problem.

Czym jest Bezprawnik.pl dla Czytelnika techlaw.pl – internauty?

To serwis z ciekawymi treściami, które każdemu z nas są pobliskie. Opisuje jak wydostać się z niekorzystnej umowy z operatorem czy dlaczego warto uważać na “darmowe maszynki do golenia“, które wcale niekoniecznie muszą okazać się darmowe. To także najprostsza i najwygodniejsza platforma kontaktu z prawnikiem, która dodatkowo oferuje na przykład ten komfort, że Czytelnik od niemal samego początku realizacji usługi prawnej zna końcową cenę.

Gorąco Was zachęcam do śledzenia poczynań nowego serwisu w mediach społecznościowych – na Facebooku i Twitterze.

Czym jest Bezprawnik.pl dla prawnika?

Ponieważ wiem, że Techlaw.pl jest czytany też przez prawników, chciałbym dodać jeszcze kilka “branżowych” refleksji – przyjaciele, nie bójcie się nas! Bezprawnik to nie jest Wasza konkurencja. Chcemy uczestniczyć w budowaniu rynku usług prawnych, który wciąż ma olbrzymi potencjał. Serwis adresowany jest do osób, które często nawet nie zdawały sobie sprawy z tego, że ich codzienne trudności życiowe może rozwiązać właśnie prawnik. Stawiając się w roli “trybuna ludowego” chcemy walczyć o interesy konsumentów i dzielić się naszą wiedzą na temat prawa.

bezprawnik-kontakt

W ramach rozwoju serwisu zakładamy też regionalizację świadczonych usług. Jeśli uważacie, że Wasza kancelaria może wnieść coś nowego do oferty Bezprawnik.pl – napiszcie: info@bezprawnik.pl – spotkajmy się i porozmawiajmy.

Co dalej z Techlaw.pl?

W kwestii mojego blogowania na techlaw.pl nic się nie zmienia – to nadal moje hobby i element pewnej misji. Zapraszam do regularnego odwiedzania bloga, a już niebawem zajmiemy się problematyką zawsze stojących na uboczu praw pokrewnych!