Niektóre serwisy internetowe piszą o porozumieniu UPC Polska i UOKiK w sprawie rozdzielania internetu na większą liczbę komputerów, niż przewidziano to w umowie.
Nie jest to do końca precyzyjne przedstawienie problemu. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów rzeczywiście przywołał operatora do porządku, ale cała sytuacja była związana z eksportowaniem połączenia internetowego poza lokal, na który wykupiona jest umowa. Ta stosunkowo trudna do wykrycia i udowodnienia praktyka była zakazana w umowach zawieranych z firmą UPC, zaś za złamanie tych postanowień groziła kara w wysokości 5000 złotych.
Przedmiotem działań UOKiKu nie było natomiast zakazywanie działań tego typu, a jedynie ograniczenie wysokości tej kary. Operator zdecydował się na polubowne załatwienie sprawy z urzędem, w związku z czym uniknie dodatkowych konsekwencji. W ciągu trzech miesięcy w życie wejdą nowe zapisy regulaminowe, które od tej pory na rozdzielających połączenie internetowe poza lokal nakładać będą kary w wysokości miesięcznego abonamentu za każdą osobę lub podmiot, którym bezprawnie udostępniono usługi UPC Polska. Z argumentacji Urzędu wynika bowiem, że dotychczas ustalona kwota nie odpowiadała rzeczywistej szkodzie, jaką z tytułu takich praktyk ponosił przedsiębiorca.
Jakkolwiek cieszy interwencja UOKiK w kwestii wygórowanej kwoty kary, to i stosowanie praktyk zabraniających eksportowania internetu UPC poza lokal można zrozumieć, zaś pierwotnie ustalonej opłacie w wysokości 5000 złotych można nadać wymiar przede wszystkim prewencyjny.
Należy ponadto nadmienić, że na rynku wciąż funkcjonuje dość spora grupa operatorów, których działanie pozostawia o wiele więcej niepokojących dla konsumenta przesłanek niż praktyka UPC. Szczególnie w mniejszych miejscowościach nie brakuje firm, które blokują, utrudniają, domagają się dodatkowych opłat lub karzą za rozdzielanie sieci w obrębie jednego lokalu. Takie limity wydają się oderwane od rzeczywistości, w której od wielu lat nawet na jedną tylko osobę przypada kilka urządzeń będących w stanie odbierać bezprzewodowy internet. Jednakże istnieją operatorzy, którzy wedle mojej wiedzy jeszcze do niedawna (m.in. Vectra i Multimedia) domagali się np. opłaty w wysokości 10 złotych miesięcznie za każde dodatkowo podłączone do sieci urządzenie.
Choć respektowanie tych zapisów umownych w praktyce jest najczęściej – na szczęście – martwe, już sama praktyka budzi spore wątpliwości. Przykładowa Vectra posiada w swoim systemie bazę kompatybilnych adresów MAC i już sama np. wymiana routera na nowy wiąże się czasem z licznymi problemami technicznymi. Takie działania wydają się w zupełności oderwane od ekonomicznego i faktycznego celu umowy z operatorem, który zobowiązuje się do dostarczenia do lokalu łącza o określonej przepustowości, a abonent powinien mieć pełne prawo – w ramach przydzielonych mu limitów – do korzystania z niego wedle uznania. Od przynajmniej kilku lat sprawa jest znana UOKiK i UKE, jednak do tej pory brak realnych efektów działań urzędów w tej sprawie.
Dobrze, że UOKiK trzyma rękę na pulsie, jednocześnie jednak warto pamiętać o tym, że UPC na tle swoich konkurentów nie wypada wcale na tak bardzo antykonsumenckiego, na co uprzejmie zwracam uwagę Urzędu.