Przywilej odstąpienia od umowy zawartej na odległość (lub poza lokalem przedsiębiorstwa) bez podania przyczyny jest jednym z dogmatów prawa konsumenckiego. Chodzi tutaj przede wszystkim o ochronę interesu klienta, który nie jest w stanie zapoznać się z przedmiotem/usługą sprzedawanymi przez doświadczonego na gruncie swojej działalności przedsiębiorcę.
Jednakże prawo przewiduje też katalog sytuacji, w których skorzystanie z tego przywileju nie jest możliwe. Było tak pod rządami starej ustawy, a nowa katalog ten wzbogaca o kilka kolejnych pozycji, dostosowując się do realiów nowych czasów. Art. 38 ustawy o prawach konsumenta w bardzo przejrzysty sposób wylicza kiedy od umowy zawartej na odległość nie wolno odstąpić bez podania przyczyny. Pozwólcie zatem, że swój wkład redakcyjny ograniczę głównie do wyszczególnienia tych aspektów, na które warto zwrócić szczególną uwagę przy interpretacji przepisów.
Od umowy zawartej na odległość (lub poza lokalem przedsiębiorstwa) nie można odstąpić bez podania przyczyny, gdy:
- umowa dotyczy świadczenia usług, a usługa za wyraźną zgodą konsumenta została wykonana i konsument został poinformowany o tym, że straci wówczas prawo do odstąpienia od umowy
- umowa dotyczący świadczeń, za które cena lub wynagrodzenie zależy wyłącznie od ruchu cen na rynku finansowym, nad którymi przedsiębiorca nie ma kontroli
- przedmiotem świadczenia jest rzecz nieprefabrykowana, wyprodukowana według specyfikacji konsumenta lub służąca zaspokojeniu jego zindywidualizowanych potrzeb
- przedmiotem świadczenia jest rzecz ulegająca szybkiemu zepsuciu lub mająca krótki termin przydatności do użycia
- przedmiotem świadczenia jest rzecz dostarczana w zapieczętowanym opakowaniu, której po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu
- przedmiotem świadczenia są rzeczy, które po dostarczeniu, ze względu na swój charakter, zostają nierozłącznie połączone z innymi rzeczami
- przedmiotem świadczenia są napoje alkoholowe, których cena została uzgodniona przy zawarciu umowy sprzedaży, a których dostarczenie może nastąpić dopiero po upływie 30 dni i których wartość zależy od wahań na rynku, nad którymi przedsiębiorca nie ma kontroli;
- konsument wyraźnie żądał, aby przedsiębiorca do niego przyjechał w celu dokonania pilnej naprawy lub konserwacji; jeżeli przedsiębiorca świadczy dodatkowo inne usługi niż te, których wykonania konsument żądał, lub dostarcza rzeczy inne niż części zamienne niezbędne do wykonania naprawy lub konserwacji, prawo odstąpienia od umowy przysługuje konsumentowi w odniesieniu do dodatkowych usług lub rzeczy
- przedmiotem świadczenia są nagrania dźwiękowe lub wizualne albo programy komputerowe dostarczane w zapieczętowanym opakowaniu, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu
- gdy dotyczy dostarczanie dzienników, periodyków lub czasopism, z wyjątkiem umowy o prenumeratę
- została zawarta w drodze aukcji publicznej
- umowa dotyczy świadczenia usług w zakresie zakwaterowania, innych niż do celów mieszkalnych, przewozu rzeczy, najmu samochodów, gastronomii, usług związanych z wypoczynkiem, wydarzeniami rozrywkowymi, sportowymi lub kulturalnymi, jeżeli w umowie oznaczono dzień lub okres świadczenia usługi
- gdy dotyczy dostarczania treści cyfrowych, które nie są zapisane na nośniku materialnym, jeżeli spełnianie świadczenia rozpoczęło się za wyraźną zgodą konsumenta przed upływem terminu do odstąpienia od umowy i po poinformowaniu go przez przedsiębiorcę o utracie prawa odstąpienia od umowy
- upłynęło 14 dni od chwili odebrania przedmiotu świadczenia
Oczywiście odstąpienie od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa to tylko przywilej pozwalający na komfortowe zapoznanie się z zakupionym przedmiotem. Nawet jeśli ustawa wyłącza go w powyższych sytuacjach, wciąż przysługuje nam prawo dochodzenia swoich roszczeń z tytułu gwarancji i rękojmi.
Fot. tytułowa – Jamie/Flickr, CC BY 2.0
Witam, czy sprzedaż w systemie aukcyjnym na allegro także należy traktować jako aukcje publiczna i w związku z tym nie jest możliwy zwrot w przypadku takiego zakupu? Czy są tu jakieś różnice czy kupuje od przedsiębiorcy czy osoby prywatnej?
Pozdrawiam, Sławek
Dobry wieczór, licytacje (nie “Kup teraz”) na Allegro należy traktować jako aukcje publiczną i nie ma znaczenia kto dokonuje sprzedaży. Taką interpretację potwierdza też UOKiK.
Bardzo interesująca interpretacja. Na jaką konkretnie decyzję UOKiK Pan się powołuje? Bo Parlament Europejski chyba miał trochę inny zamiar, o czym świadczy preambuła dyrektywy konsumenckiej (pkt 24).
Według mnie licytacja na Allegro nie jest aukcją publiczną i można od niej odstąpić. Ciekawe z UOKiKiem – ja znalazłam całkowicie odmienne stanowisko: http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/aukcja-publiczna/ :) Gdzie można zapoznać się ze wspomnianą przez Pana interpretacją?
Aukcja w internecie nie jest aukcja publiczna. Gdzie UOKIK tak stwierdził?
a czy jeśli kupującym nie jest konsument tylko firma to prawo odstąpienia od umowy nadal nie dotyczy czy to też się zmieniło?
Witam, dziękuje za odpowiedz!
Na potrzeby dyrektywy konsumenckiej (a więc także polskiej ustawy), “aukcja publiczna oznacza, że przedsiębiorcy i konsumenci osobiście w niej uczestniczą lub mają możliwość osobistego w niej uczestniczenia. Przedsiębiorca oferuje konsumentom towary lub usługi w ramach procedury składania ofert w publicznej sprzedaży towarów lub usług, na którą zezwala prawo w niektórych państwach członkowskich. Zwycięski oferent jest zobowiązany do zakupu towarów lub usług. Korzystanie w celach aukcyjnych z platform internetowych dostępnych dla konsumentów i przedsiębiorców nie powinno być uznawane za aukcję publiczną”. Oznacza to, że sprzedaż na allegro nie jest traktowana jak aukcja publiczna i odstąpienie od umowy jest możliwe, jeżeli sprzedawcą był przedsiębiorca. Jeżeli sprzedawcą jest osoba “prywatna”, kupujący nie jest konsumentem, więc nie przysługują mu prawa wynikające z ustawy o prawach konsumenta.
Nie, aukcje on-line nie są aukcjami publicznymi w rozumieniu ustawy o prawach konsumenta. Nowe przepisy dotyczą wyłącznie aukcji “fizycznych”, tj. takich, gdzie konsument może naocznie zapoznać się z przedmiotem licytacji.
Czy zakupienie usługi turystycznej też w myśl nowej ustawy, jest wyłączone z możliwości odstąpienia od umowy?